Zagrajmy w Deadfall Adventures #17 - [KONIEC GRY] Xibalba [1/1]
Znowu schwytani, znowu zabrano nam dziewczynę i znowu jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na siebie. Wkraczamy do najgłębszej "dziury" świątynnej jakiej się tylko da. Żaden z najemników Hagen'a nie pokonał pułapek jakie tutaj czekają na ludzi, on jest święcie przekonany, że tylko my możemy je pokonać i otworzyć wrota prowadzące do serca, na nasze nieszczęście ma racje!
Pomimo naszych starań, wszystkie 3 części artefaktu lądują w rękach Hagena. Serce daje nieprawdopodobną władzę nad światem umarłych. Przed James'em spore wyzwanie. Zapraszam do oglądania finału ;)
Gra była fajna, aczkolwiek wielokrotne i częste bugi powodowały, że grało się gorzej. Niektóre momenty były na przykład bardzo irytujące, a sztampowe animacje nie polepszały tego. Pomimo jednak tych paru wad, grało mi się dosyć przyjemnie, aczkolwiek zawsze mogło być lepiej ;)