Deathflood: Dungeon of Doom (2023) [Commodore 64] - WindigoProductions

Channel:
Subscribers:
362
Published on ● Video Link: https://www.youtube.com/watch?v=OkfdCbQcMXY



Duration: 17:12
111 views
4


Gra miała swoją premierę 13 maja 2023 roku, a jej twórcą jest niemieckie studio WindigoProductions.

Jest to połączenie action adventure, platformówki, komnatówki i gry zręcznościowej. W tej grze jest trochę naleciałości z "Prince of Persia", jak trzy serduszka zdrowia, mikstury uzupełniające zdrowie i wyjście na wyższy poziom lochów.

W grze wcielamy się w jakiegoś łowcę przygód, który zapuszcza się do opuszczonej Twierdzy (stronghold), która należała do jakiegoś nekromanty. W końcu po długim czasie udaje się naszemu śmiałkowi zejść na dół do sali tronowej i widzi siedzący szkielet Nekromanty na tronie. Nasz śmiałek próbuje zdjąć mu złotą koronę z głowy, ale nagle szkielet ożywa i powoduje zalewanie Twierdzy wodą. I tutaj zaczyna się nasza rozgrywka.

Gra zawiera 19 poziomów lochu, które są systematycznie zalewane wodą, a naszym celem jest dotarcie do schodów na poziom wyżej zanim się nie utopimy. Jeśli znajdziemy się pod wodą, to spada nam poziom powietrza w płucach (synonim energii). Jak stracimy energię, tracimy serduszko (odpowiednik życia). Upadek z dużej wysokości (nawet do wody) odbiera nam jedno serduszko. Na szczęście w grze są porozstawiane fiolki z naapojem, który przywraca życie, tak jak w "Prince of Persia".

Bardzo fajne jest wprowadzenie do fabuły gry dzięki cut-scenkom. W ekranie głównym mamy parę opcji Menu, gdzie możemy wybrać płeć naszego bohatera/bohaterki. Kobieta jest szybsza, ale jest słabsza od mężczyzny. Możemy w opcjach dźwiękowych wyłączyć muzykę i odgłosy (albo to i to), które grają oddzielnie.

W grze oczywiście nie brakuje przeszkadzajek w postaci drzwi, do których musimy zbierać klucze, czy też kolców w podłodze, które musimy przeskakiwać. W grze mamy przeciwnikow takich jak: szkielety, rycerzy, czy kamienne golemy, które są bardzo odporne na ciosy (trzeba go 5 razy uderzyć). No i oczywiście największą przeszkodą jest czas.

Jedynym minusem gry jest troszeczkę toporne sterowanie naszą postacią (a jak wpadnie do wody, to w ogóle). Skoki trzeba wykonywać pixel perfect i schodzenie z drabin na platformę (jeśli drabina się na niej nie kończy) sprawia trochę problemów. Jak już staniemy przy schodach do wyższej kondygnacji, musimy skierować joystick w... dół (logiczne).

Pomimo minimalistycznej grafiki gra jest wciągająca i ma to coś. Można powiedzieć, że gierka ma syndrom jeszcze jednej rundy. Na pewno będę brała ten tytuł pod uwagę na koniec roku, kiedy będzie trzeba wybrać najlepszą grę roku 2023.

Gra jest darmowa i można ją ściągnąć z Itch.io. Aż dziwię się twórcom, że nie chcieli choćby dolara, bo to cholernie dobra gra. Być może dlatego, że jest także opcja zakupu fizycznej wersji gry w boxie, na którym widzimy typowego barbariana z mieczem rodem filmów z lat 80.

https://windigoproductions.itch.io/deathflood-dungeon-of-doom

Gdyby ktoś chciał zamówić sobie wersję fizyczną gry, to może złożyć tutaj zamówienie:
https://www.polyplay.xyz/

#commodore64, #c64, #c64games, #commodore64games, #gameplay, #gaming, #games, #nocommentarygameplay, #gameplayvideo, #gameplays, #gameplayvideos, #retro, #retrogaming, #retrogames,