Jacek Dubois był kolejnym gościem podcastu "Allegro ma non troppo, czyli godzina z Jackiem". Adwokat i członek Trybunału Stanu w rozmowie z Jackiem Pałasińskim opowiedział o sytuacji obecnych sądów, kulisach relacji z Romanem Giertychem. Skomentował także postawie obywateli względem afery Pegasusa.
Na początku Jacek Pałasiński wraz ze swoim rozmówcą podjęli temat sytuacji w Trybunale Stanu. – Trybunał działa na zasadzie skargowości, czyli rozpatruje sprawy, które zostaną wniesione – stwierdza Jacek Dubois.
Wówczas prowadzący postanowił dopytać, "czemu nikt nie wniósł sprawy, która dotyczyłaby łamania konstytucji przez premiera, prezydenta czy członków Rady Ministrów"? – Był taki film "Sami swoi", wydaje mi się, że jeżeli władzę mają "sami swoi" to swoich nie będą próbowali oskarżyć – ocenił adwokat.
Pałasiński zwrócił także uwagę na to, że "nikt nie zaskarża prezesów wielkich koncernów państwowych". – Proszę sobie przypomnieć, że w okresie 2005-2015 był dosyć niesławny, a obecnie zajmujący podstawowe stanowiska w państwie, szef CBA (red. – Mariusz Kamiński) i jego dwóch zastępców. Oni zostali postawieni przed sądem i nieprawomocnym wyrokiem, za nadużycie uprawnień, zostali skazani na kilkuletnie wyroki – wspomina Dubois. Wówczas Pałasiński wtrąca, że "zostali oni ułaskawieni z naruszeniem prawa".