Game:

Shin Megami Tensei: Strange Journey (2009)

Duration: 45:39

173 views

4

Zabawa z Jimenezem była przednia, nie ukrywam.


Jimenez... Jest kompletnie niedorzeczny.
Z kwestii czysto statystycznych - ma 9000 HP, leczy się z obrażeń ognistych... i zmieniają mu się słabości, w sposób dość losowy - nigdy nie będzie podatny na fizyczne ani ogień, jak również na light/darkness.

Jeżeli chodzi o ataki... To jest strasznie problematyczne. Jego głównym źródłem zabijania nas będzie Chaos Tack, atak typu Gun, który atakuje losową ilość razy. Za zdecydowanie zbyt dużo - jedno trafienie potrafi zadać po 350, przez co dwa takie w głównego bohatera kończą się szybką śmiercią. Z innych, mniej groźnych rzeczy, posiada Hellfire - obszarowy atak ognisty, Left Hand, czyli odpowiednik Luster Candy, Shuffler, czyli nakładanie Bomb na całą drużynę (... nawet nie wiecie, jak irytujące to jest) oraz Dark Matter, dość silny atak Almighty, którego jednak używa tylko w specyficznych okolicznościach (Tetrakarn/Makarakarn, gdy uda mu się dobić do +4 z Left Hand to będzie go używał co turę).

Są dwie metody walczenia z Jimenezem - jedna zakłada nadużywanie jego kompletnie niedorzecznego Chaos Tack przeciwko niemu, korzystając z demonów odbijających ataki Gun (np. Doppelganger, Alice). Problem pojawia się, gdy zaczyna używać częściej Hellfire lub Chaos Tack trafia w MC... Ale reflecty za 3000 to widok, który jest tego wart.

Druga wersja to standardowe buffowanie/debuffowanie do +3/-3 i próby przetrwania jego Chaos Tacków, najlepiej lecząc się dosłownie co turę. A dla pewności, jeżeli macie wystarczająco silne demony, bronić się też głównym bohaterem, tak na wszelki wypadek.
Oczywiście efekty Shufflera powinny być zdejmowane przy pierwszej nadarzającej się okazji, bo status Bomb absolutnie niszczy dowolną drużynę jeżeli pozwolimy mu je zdetonować.

Jest to jedna z najtrudniejszych walk w całej grze, dlatego nie wahajcie się korzystać ze wszystkich dostępnych środków które mogą pomóc ją wygrać.

Other Statistics