McQ - Narzekanie (Ambiwalencja)
8TEKST:
Skreczu skreczu skreczu skreczu
Skreczu skreczu skreczu skreczu
To początek tego skeczu, uh
Kiedy w końcu dobrze będzie?
Jak Ci się w tej Angli wiedzie?
Męczą mnie pytaniami przy obiedzie.
Tkwie w hamującej mnie barierze.
Co powiem? że nie układa się w karierze?
Yyyy, cisza w eterze..
Nie spodziewałeœ się, że powiem że..
To nie jest tak proste, jak misje w driverze.
Tak fartowne jak Jurek w 'Killerze'
Może urodziłem się w złej erze?
Chociaż jeszcze wierze,
że życie na ciągłe testy mnie tu bierze.
Dlatego częstuje Was tu kawałkiem całkiem nowym.
Z bitem w tle jakimś takim chyba randomowym.
Delikatnie oldsqlowym bo miałem ochotę.
No więc, ludzie nie cykają mi tu fotek.
Nie uśmiechnął się los,no weż kotek..
Nie trafił się żaden toto lotek.
Co z życiem zrobić mam, myśle siadając w fotel.
Skreczu skreczu skreczu skreczu
Skreczu skreczu skreczu skreczu
Wychyle drina chyba pod wieczór.
Przyznam się przed wami, jestem marzycielem.
Tyle pomysłów mam, ich jestem nosicielem.
Ryje beret wiele lat w tym ciele.
Genialne pomysły i byle duperele.
Jednak nie każdy docenia a każdy Cię ocenia.
Szukając choć jednego, najmniejszego sknocenia.
Nie unikniesz tego jak w pierwszej klasie kocenia.
Bo życie to jeden procent skilla
Jeden procent alko, np. tequila.
procent starań, mierzonych w milach.
47 procent pecha czarnego jak ósma bila.
A reszta , i to jest fakt, to jest fart,
w najmniej pożądanych chwilach, uuuhh
Skreczu skreczu skreczu skreczu
skreczu skreczu skreczu skreczu
To końcówka tego meczu.
Rojson, Kubson, Gimpson, Dupson.
Samych synów widzę, pro są.
Kyuuson, Keison, 6Son?
Nie brzmią najlepiej, soł?
Nie ma miejsca w panteonie dla mnie tam
Nad głowa czuję aureolę, wam nie dam.
Ja nie jestem fart-demonem, no kaman!
Może bluewhale czelendż, gram vabank!
Nie no nie będę się dalej poniżał.
świat wystarczająco mi już naubliżał.
Pare tysiaków subów, za krojenie mięsa.
No kurwa, co jest nie tak, wszechświat?
Artystyczne filmy idą wam w niesmak.
A świat po raku apetycznie sobie beka.
Bo po co pić herbatę czy może mięta?
Jak lepiej cole, słodka chemia skręca.
Naprawdę opinia jest tu świetna.
Jestem tylko ciekaw, jaka będzie meta.
Skoro gównem podnieta, króluje tu tandeta.
Taki to o tutaj ten detal.
Jak tak dalej pójdzie to czelendż "bieganie na waleta".
Świecie proszę bardzo ładnie - umrzyj sobie w mękach.
skreczu skreczu skreczu skreczu
skreczu skreczu skreczu skreczu
To już koniec tego skeczu.
CAŁA PŁYTA - https://www.youtube.com/playlist?list=PL0bwHC-TdmVv_wyEMzjp4klPlfNhYtU__