McQ - 10 30 (Prod. Nostalgia) - Leveling
TEKST:
Patrze z dziesiatego, mysle miasto prawie jak konoha.
Widze z dziewiatego, mysle jak tu go nie kochac
Lukam se z ósmego, ktos tu krzyczy glosne "wynocha!"
Mijam szybko siódmego, koles wali ostro w nochal.
Nie opisze szóstego, bo w sumie to nie wasza brocha.
Zbijam z piatego, widze klej - ktos go pewnie wachal.
Na czwartym sie mieszkalo, wiec nie powiem zlego slowa.
Zbiegam z trzeciego, glupi sasiad, ale syn go juz pochowal.
Na drugim kojarze, kumpel kiedys tu zgonowal.
Z pierwszego zbiegac chcial - obolala noga.
Pamietam jak w mlodych latach, w piwnicach robiliœmy baze.
Musielismy stac na wartach, bo dorosly wypierdalac kaze.
Nasza baza byla tego warta, bo mielismy ucieszone twarze.
Te wspomnienie czasem wraca, dzisiaj skromnie o nim marze.
To wszystko tak szybko leci.
Wspomnienia rozplywaja sie w powietrze.
Byly z nas tylko dzieci.
Historia nadal jest na kazdym pietrze.
Niech te slonce jeszcze raz zaswieci.
Obym kiedys mógl powiedziec "stare dobre czasy" o jutrze.
wszystko tak szybko leci.
Pierwsza zwrotka w polsce, drugia juz jest w Anglii.
Wychowany bylem w trosce, dawno, teraz czas nagli
Dzieciaki lataly bosse, dzisiaj pumy i najki.
Ddalej ten sam swiat, a czuje jakbym opowiadal bajki.
Kiedys plej jedynka. Dzisiaj zamiast tego lepiej fajki
Teraz leje drinka, patrze z sentymentu na me trampki.
Tak sie bawilismy za szczeniaka. Chowany pod blokiem.
Kumpel zmienia sie w maniaka, biega z bieli pelnym workiem.
Tak nie bylo za dzieciaka, krecil zwirek z muchomorkiem.
Dzisiaj to jest juz padaka, krecisz jointa, bieli troche.
Co na to rodzice, pewnie o tym nic nie wiedza.
ze ich dziecko posiada priorytet do piekla.
Co na to rodzice? pewnie w domu sobie siedza.
A ich córka bawi sie, ale zyla bedzie piekla.
Co na to rodzice? Pewnie dawno obiad jedza.
A ich syn piecze siostre, chociaz zawód to nie piekarz.
To wszystko tak szybko leci.
Wspomnienia rozplywaja sie w powietrze.
Byly z nas tylko dzieci.
Historia nadal jest na kazdym pietrze.
Niech te slonce jeszcze raz zaswieci.
Obym kiedys mógl powiedziec "stare dobre czasy" o jutrze.
wszystko tak szybko leci.
Notka od autora:
Pierwsza zwrotka i refren pisane na wizycie w Polsce w zeszłym roku. Był to Lipiec. Chwilę po tym, jak wysłałem Ambiwalencję do Widzów. W Tle przygrywała Cafe Belga.