McQ - Anglia (Prod. Emigracja) - Leveling
TEKST:
A co ja tu robie? A co ja bym tam robił?
Pytaja mnie pierwsi, co z tej Anglii wynioslem.
I licza na tresci pewnie jakies kurde wzniosle.
Pozytywne wiesci, kolorowe i radosne.
W glowie sie nie miesci, to jest tak zalosne.
Proste. Tluste bity. A na nich moje kity.
Chcialbym pisac hity, a potem jakies grube featy.
Dobra juz, kij z tym. Nie jestem przeciez zajebisty.
Wrzucam nute, mówisz "idz z tym. Nie bede sluchal takiej pizdy".
Na scenie same gwizdy. Nie chca sluchac takiej... - wyjdz z tym
Za tak slabe wersy pewnie dostalbym w morde.
Znajomi mówia z uprzejmosci, ze przeciez to dobre.
Rzygam brakiem twórczego sukcesu, daj mi wode.
Moze sie poprawie, ale moze tylko troche
Niech szybciej mija etap miedzy smiercia a porodem.
Co ta Anglia dala mi?
Wiecej hajsu, mniej przyjaciól
Co ta Anglia dala mi?
Wiecej hajsu i grymasów.
Co ta Anglia dala mi?
Wiecej pracy, w niej pajaców.
Co ta Anglia dala mi?
Wiecej balastu.
W Polsce Cie pobija i opluja. Tutaj kosa w plecy.
Do tego dobija i skatuja. Tutaj takie plejsy.
A najgorsze, ze to polak, polaka. Potem mysli ze jest madafaka.
Taka draka. Nie bede plakac, ze zabili mi rodaka.
Tutaj takich porównuja do robaka. Albo raka - do wyciecia.
Dobrze, ze mam swoje tu zajecia.
Praca, strimy, rapy, ale w sumie bez jakiegos wiekszego zaciecia.
Chcialbym robic dalej to wszystko - nie czuje tego pierdolniecia.
Co bym robil w Polsce gdybym nie wyjechal mysle sobie.
Wyobrazalbym se dolce i ze bóg wie co tam robie.
Pewnie praca za te marne grosze, az sie boje.
Czy to Anglia czy to Polska, juz sam nie wiem, co ja wole.
Co ta Anglia dala mi?
Wiecej hajsu, mniej przyjaciól
Co ta Anglia dala mi?
Wiecej hajsu i grymasów.
Co ta Anglia dala mi?
Wiecej pracy, w niej pajaców.
Co ta Anglia dala mi?
Wiecej balastu.
Kyuu teraz to juz swiatowy chlopak.
Tylko popatrz!
Manchester united czy city? Lajt.
Ogólem Big City Life!
Siedzi w domu pytasz Why!?
A na Slasku to tu bylo 'Idziesz kaj?"
Liverpool czy Londyn, a na weekend jakies klify.
Blackpool, nowe lady, do tego burgery - tylko beefy.
Swiatowy chlopak, mysle gdzie sie tu zasiedle.
A w Polsce to tylko z osiedla na osiedle.
Niby taki wide world, a sie czuje tu jak w pierdle.
Bez zadnych przyjaciól, rodziny czy znajomych.
Czibi tutaj w mroku to jedyny swiatla promyk.
Kiedys pelen skila, teraz czuje sie ulomny.
Podrózuje w milach, lotnisko no i promy.
Albo nawet pracownik miesiaca!
Wiem, ze mialem skile juz od brzdaca!
Leniwy ale zdolny - linijka wpajajaca!
Jednak moja narracja bardziej wady uwypuklajaca!
W moich tekstach nie ma zajaca, nie ma za czym podazac.
A tak doszlismy do konca. To jest wiesc, pewnie radujaca.
Czy to Anglia czy to Polska, juz sam nie wiem co ja wole.
Notka od autora:
Taka tam rozkmina nad tym całym mieszkaniem w Anglii.